Marek:
Bardzo proszę o pilny remont na tzw. Małej Obwodnicy Grodziska Mazowieckiego. Niedawno ktoś wysypał COŚ sypkiego do dziur i nie ubił. Efekt? Najpierw auta jeżdżące traciły przyczepność przejeżdżając (wpadały w poślizg i kierownica skakała, oraz kamienie uderzały od podwozie niszcząc je). Teraz po kilku dniach deszczów, to COŚ sypkiego zostało wypłukane i dziury są znacznie większe niż były przed "łataniem"!
Cała Mała obwodnica Grodziska Mazowieckiego od Kraśniczej Woli do Kłudna jest w TRAGICZNYM stanie, a jest świetną alternatywą do wiecznie obciążonej DW 579.
Szanowny Panie Marku.
Wykonywanie prac naprawczych w tak niekorzystnych warunkach jak ujemne temperatury deszcz i opad śniegu mają wyłącznie charakter interwencyjnej naprawy zapobiegającej o wiele groźniejszym sytuacjom.
Wykonane prace to zaledwie stabilizacja drogi, która wcześniej miała nawierzchnię gruntową posypaną kamieniem w której od jesieni do wiosny bardzo łatwo było ugrzęznąć. Po zakończeniu prac nad tym odcinkiem sytuacja znacząco się poprawi.
Z poważaniem,
Krzysztof Olkowski, Zarząd Dróg Gminnych