Bywają przypadki, że tematy się mnożą. I tak jest tym razem.
Jest malutki, atakuje niepostrzeżenie i bezboleśnie. Często w ogóle nie zwracamy na niego uwagi. Dopiero po miesiącach czy latach tajemniczych objawów okazuje się, że cierpimy na chorobę przenoszoną przez kleszcze.
Podczas spacerów po lesie, łąkach w poszukiwaniu grzybów jesteśmy narażeni na kontakt z kleszczami. Zdjęcia przedstawiają najczęściej spotykane rodzaje kleszcza: kleszcz łąkowy
i kleszcz pospolity
Podczas ostatniego grzybobrania w lesie na terenie Naszej gminy jeden z mieszkańców oprócz zebranych podgrzybków, odnalazł aż 3 sztuki kleszczy. Znalazł je na sobie podczas kąpieli. I był tym bardziej zaskoczony, że zbierał grzyby ubrany w długie spodnie i bluzę. Więc uważajmy czy nie przynosimy z sobą „dodatkowego” bagażu nie tylko w koszyku, ale i na sobie. W lasach i parkach, na łąkach jest coraz więcej kleszczy. Przenoszą niebezpieczne choroby, takie jak borelioza, czy kleszczowe zapalenie opon mózgowych.
Pamiętajmy !!!! o tym by po grzybobraniu dokładnie sprawdzić swoje ciało czy aby przypadkiem nie mamy kleszcza.