Akcja „Bezdomny” zatoczyła szersze kręgi, za co dziękujemy mieszkańcom, którzy zgłaszają do Nas pustostany a także osoby starsze mieszkające samotnie. Niekiedy kierują do Nas osoby, które znalazły się na zakręcie życia.
Los nieraz pisze smutne historie i tak jeden z mężczyzn w wieku 63 lat został wyrzucony przez konkubinę i nie miał gdzie nocować. Ze względu na fakt, że było bardzo zimno udzielono mu doraźnej pomocy by w nocy nie zamarzł na ławce w parku.
Drugiego mężczyznę lat 32 lata ściągnęła perspektywa pracy, którą miał załatwić kolega. Kolega nie przyjechał po niego, nie miał gdzie nocować, bo nikogo nie znał i nie miał pieniędzy na dalszą podróż.
Jeden odwieziony wieczorem w czwartek a drugi w poniedziałek bezpiecznie zostali dowiezieni do Ośrodka Monaru w Oryszewie nawet gdyby nie zamarzli to byli zagrożeni odmrożeniami.