Pogryzienie przez psa prawie zawsze wiąże się z nieprzyjemnościami dla jego właściciela. Jednak prawdziwe kłopoty zaczynają się w momencie, gdy okazuje się, że pupil nie miał aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie. To ważne jest tylko przez rok. Od reguły nie ma odstępstw.
To oznacza, że pies, który kogoś pogryzie, a jego szczepienie straciło ważność choćby o jeden dzień, jest w zasadzie traktowany tak, jakby w ogóle nie był szczepiony. W tym momencie pies trafia na miesięczną obserwację, a jego pan musi się liczyć z mandatem, a w niektórych przypadkach także odpowiedzialnością karną przed sądem.
Gmina Grodzisk Mazowiecki prowadzi program szczepień psów przeciw wściekliźnie na terenie sołectw.