Zgłoszenie brzmiało na tyle poważnie, że skierowano na miejsc patrol w celu oceny sytuacji. Na miejscu okazało się, że wysoki dąb znajdujący się na poboczu drogi wojewódzkiej 579 pod wpływem drgań i ciężaru własnego rozłamuje się na pół.
Sytuacja stwarzała zagrożenie dla ruchu drogowego oraz stanowiła zagrożenie dla życia i zdrowia, bo w przypadku złamania się drzewa kierunek upadku był na drogę i przejeżdżające samochody. Zwalające się drzewo mogło ranić przechodnia.
Wezwano Straż Pożarną, a następnie zamknięto ruch drogowy i zorganizowano objazd na ok 2 godziny ,kiedy to strażacy na wysięgniku usuwali drzewo które było kładzione na drogę.