Na miejscu wezwany ekopatrol grodziskiej Straży Miejskiej zlokalizował miejsce przebywania kociaka. Okazało się, że kotek znalazł schronienie pomiędzy dwoma pasami autostrady przy betonowych zaporach, a dokładnie pod nimi wygrzebał jamę i tam się skrył.
Kotek nie miał szans sam wydostać się z terenu autostrady, nie wiadomo także jak się tam znalazł. Dzięki zauważeniu go przez kierowe samochodu kociak zapewne przeżył. Strażnicy zabrali przestraszone zwierzątko do lekarza weterynarii. Obecnie kocię czeka na adopcję czym zajęło się stowarzyszenie Straż dla Zwierząt działające na terenie miasta i gminy Grodzisk Mazowiecki.