Andrzej:
Dzień dobry Panie Burmistrzu. Jestem z Odrano-Woli z ulicy Karminowej, ale problem pewnie dotyczy szerszego okręgu. Przychodzą do nas dziki od wielu lat. Zawsze zatrzymywały się jakieś 50 metrów od drogi w krzakach i tam sobie coś wygrzebywały z ziemi. Od chyba dwóch miesięcy biegają wszędzie, po drodze przy ogrodzeniach ryjąc wszystko i siejąc strach wśród mieszkańców. Jeden to chyba jest tylko trochę mniejszy od krowy. Wieczorem strach iść ulicą a niejednokrotnie ratujemy się po prostu ucieczką. Niech nas Pan ratuje…….
Szanowny Panie,
Jak Pan zapewne wie problem zwierząt leśnych, a zwłaszcza dzików jest niestety nie tylko w ostatnim okresie dość powszechny w całym kraju. Całkowicie naturalne wydaje się występowanie dzikich zwierząt w okolicach leśnych i lasów oraz w miejscowościach pobliskich. Niestety dodatkowo niektórzy mieszkańcy powodują taką sytuację, że dziki i inne zwierzęta podchodzą do gospodarstw także w celu poszukiwania pożywienia, dokarmianie lub pozostawianie resztek jedzenia powoduje coraz bardziej śmiałe zachowania zwierząt. W całym kraju są zaplanowane odstrzały sanitarne. Zwierzęta dzikie także przebiegając przed pojazdami powodują kolizje drogowe. Za wypadki z udziałem zwierząt nie odpowiadają ani myśliwi, ani leśnicy. Dzika zwierzyna jest własnością Skarbu Państwa.
Dariusz Zalesiński
Komendant Straży Miejskiej
w Grodzisku Mazowieckim