Tomasz:
3. ////dokończenia zapytania 2////
Zdewastowany samochód znajomego, lub zastany rano "na cegłach" (tak naprawdę to stał na tarczach hamulcowych bo złodziejom było pewnie szkoda targać cegieł) samochód kolegi, lub przecięte opony. To tylko przypadki z mojego otoczenia, z tego względu ciekaw jestem jaka jest skala tego problemu w całym mieście i gminie, skoro mi jest znane aż tyle przypadków. Panie burmistrzu zwracam się z prośbą o interwencję dotyczącą wyżej opisanych problemów z bezpieczeństwem w naszym mieście i gminie. Rozumiem, że wygodniej jest strażnikom miejskim posiedzieć w samochodzie, gdy fotoradar pstryka zdjęcia, a sakiewka gminy się napełnia, lub policjantom postać pod kapliczką na Bałtyckiej i dawać notabene zasłużone mandaty. Jednak zaczynają się dziać rzeczy które wymagają podjęcia natychmiastowych działań. Sloganowe może poczekać.
pozdrawiam,
Tomasz
Szanowny Panie,
Jak Pan zauważył w mieście działa policja i straż miejska, widzi Pan te służby w różnych miejscach i to uważam za dobrą informację z Pana strony bo funkcjonariusze działają na rzecz poprawy bezpieczeństwa w mieście. Wiadomo, że jednocześnie w każdym miejscu tych służb nie będzie gdyż nie ma tylu pracowników ale cieszę się, że społeczeństwo te służby widzi.
Z poważaniem,
Jan Stachurski, Komendant Straży Miejskiej