Monika:
Witam, Mam pytanie dot.porządku i odbioru nieczystości. Codziennie udając się do pracy jestem zmuszona przechodzić ulicą Poniatowskiego na wysokości "Polfy" Pisze ponieważ od dłuższego czasu praktycznie codziennie muszę przechodzić w smrodzie po kałużach które tworzy wylewająca kanalizacja. Po zapachu i wyglądzie można przypuszcza, że są to odpady z mleczarni. Dziś (29.09.2011) sytuacja znowu się powtarza strumieniem leja się odpady koło drukarni. Wielokrotnie widziałam beczkowozy oczyszczające to miejsce i zbierające taczkami zgromadzony osad (ser)ale to nie załatwia sprawy. Czy można coś z tym zrobić?
Szanowna Pani Moniko
W sprawie wyciekającej serwatki lub popłuczyn z mleczarni z kanalizacji na ulicy Poniatowskiego Straż Miejska podejmowała interwencje juz kilka razy. Kierownictwo mleczarni twierdzi, że zdarza sie czasami zablokowanie przepływu w kolektorze sanitarnym i jest to od nich niezależne.
Interwenijowaliśmy też w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, obiecali, że załatwią sprawę i nie będzie sie wylewać z kolektora na ulicę. Zobaczymy jak będzie dalej, miejmy nadzieję, że sytuacja się poprawi
Jan Stachurski, Komendant Straży Miejskiej