Irek:
Szanowny Panie Burmistrzu; Bardzo krytycznie oceniam inwestycję, jaką jest wg mnie budowa wysepek na ulicy Kilińskiego. Czy naprawdę nie można było pomyśleć o 3-4 spowalniaczach, jak to zrobiono na ulicy Kościuszki, które realnie zlikwidowałyby problem nadmiernej prędkości z jaką poruszają się pojazdy? Wytyczenie toru jazdy wężykiem, jak to uczyniono, jest czymś niebywałym! Ostatnio, po opadach deszczu, byłem świadkiem ochlapywania przechodniów przez pojazdy, które muszą poruszać się teraz przy samym chodniku na skutek zastosowania takiego rozwiązania. Nadmieniam, że problem prędkości nie został zlikwidowany a w mojej ocenie tylko zwiększyło się zagrożenie, że jakiś kierowca z fantazją w końcu wjedzie na chodnik dzięki takiej jeździe slalomem. Zapewne dojdzie jeszcze sporo znaków…Pasy malowano najpierw ,potem darto farbę w miejscach lokalizacji wysepek. Czy naprawę konieczne było wydawanie funduszy, z pewnością niemałych(wszystko w granicie!!!),aby stworzyć takie genialne rozwiązanie komunikacyjne?
Szanowny Panie Irku,
Zastosowane na ul. Kilińskiego rozwiązania utrudniają wyprzedzanie i tym samym poprawiają bezpieczeństwo. Na „kierowców z fantazją” nie ma praktycznie żadnych rozwiązań oprócz Policji . Na ulicy Kościuszki również ich widać. W najbliższym czasie gmina kupuje fotoradar i będzie on również wykorzystywany na ul. Kilińskiego.
Stanisław Olkowski, Kierownik OIT