Monika:
Witam,
kolejną zimę jestem przerażona, jak dojdę przez te zaspy i śniegi do pracy. Co roku gdy pada śnieg, dojście przez chodnik na wiadukcie na drugą stronę jest ciężką przeprawą. Czy naprawdę chodnik ten nie może być odśnieżany jak inne w centrum miasta albo na osiedlach? Naprawdę dużo ludzi pracuje w firmach zlokalizowanych za wiaduktem, a niestety nie wszyscy są zmotoryzowani. Piszę w ich imieniu, gdyż jest to jedyna droga (nie licząc ryzykownej przez tory – nie polecam), żeby dostać się do Danfossa czy Rabena – tylko dlaczego zawsze musimy iść w śniegu po kolana?
Mam nadzieję, że odśnieżanie będzie również dotyczyć tego zapomnianego miejsca.
Licząc na pomoc w tej kwestii, pozdrawiam.
Pani Moniko, chodnik na wiadukcie leży w pasie drogowym drogi wojewódzkiej i jego odśnieżanie należy do zadań Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który pode mnie nie podlega. Prześlę do nich Pani uwagi i mam nadzieję, że w przyszłości sytuacja się poprawi. Również pozdrawiam.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego