Henryk:

Panie Burmistrzu, z satysfakcją patrzę na wszystko to co sprzyja rozwojowi i upiększaniu miasta. Chwała wszystkim, którzy maja w tym swój udział.
Ale trudno przejść do porządku patrząc jak przy okazji tak wielu robót w mieście – publicznych i prywatnych – właściwy Wydział Urzędu nie wypełnia należycie swoich obowiązków w zakresie nadzoru nad jakością wykonanych napraw chodników i ulic.Jako przykład ogólny – roboty naprawcze chodników po wymianie sieci gazowej w rejonie os. Kopernika. Już po kilku tyg. w wielu miejscach zapadliny, niestabilne krawężniki. Dlaczego? Bo wykonawcy oszczędzali na cemencie! Kto zapłaci za naprawy?!Miasto? A może inspektor nadzoru? Uwagi dotyczą także napraw ulic. Czy tego nikt nie widzi? A przy lepszej kontroli zamiast naprawiać można wykonać nowy rzeczy. Czy widzi Pan ten "problemik" i jak zamierza Pan go rozwiązać?