Jarek:
Panie Burmistrzu,
piszę a propos wypowiedzi Pana Piotra z Łąk. Proszę mi wierzyć, że nic na temat protestów nie wiem, a mieszkam w tej dzielnicy 4 razy dłużej niż ten Pan. Oczywiście faktycznych danych liczbowych zadowolenia nie znam, ale myślę, że trochę ten Pan Piotr przesadził. Od pol roku mamy piękny asfalt, który, wedle jednej z Pań zabierających głos na spotkaniu w Łąkach, miał przetrwać najwyżej miesiąc czy dwa… Mamy znaki ograniczające prędkość (co innego, że nie są przestrzegane 😉 ), mamy tzw. leżących policjantów. Nie mamy brudnych butów i ochlapanych spodni zaraz po wyjściu z domu…
Czasem nie rozumiem niektórych ludzi o co trwa walka… Dla idei? Załatwi Pan z ludźmi sprawę obwodnicy – znajdzie się inny problem, przez który znów będą straszyć Pana telewizją, protestami, etc…
Dla mnie to trochę dziecinne…
Przecież można porozmawiać, przedstawić argumenty, ale może ktoś się boi, że nie ma racji i Pan to udowodni?
Serdeczne pozdrowienia z Łąk!
PS. Tak 3mać
Panie Jarku, bardzo przyjemnie czytać, że ktoś jednak zauważa pozytywne zmiany w Łąkach. Pozdrawiam serdecznie.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego