Monika:
Witam Panie Burmistrzu 🙂
Chciałabym zwrócić uwagę na pewnien problem. PKP ciągle zmienia rozkład jazdy pociągów, zmniejsza ilość składów tak, że do Warszawy się jedzie jak szprotka w puszcze. Doszedł nowy problem. W weekendy czynna jest tylko jedna kasa i żeby kupić bilet trzeba przyjść około godziny wcześniej przed odjazdem ponieważ kolejka sięga kiosku w sąsiednim pomieszczeniu. Jeżeli się nie zdąży można kupić bilet u kierownika pociągu ale z marżą 2 zł. Czy to jest sposób PKP na dorabianie? Czy brak czynnych kas jest deficytem kadrowym? Bardzo bym prosiła o rozeznanie się w problemie
Pozdrawiam
Monika 🙂
Pani Moniko, Pani sugestie przekazałam do wiadomości Kolei Mazowieckich.
Z poważaniem.
Marta Kubek, Biuro Promocji i Gminne Centrum Informacji