Paweł Świętorecki:
Szanowny Panie Burmistrzu, z ogromna przyjemnością przeczytałem informacje o spektaklu Wesoła Wdówka w Grodzisku Maz. Niestety na plakacie jest błąd, jest to klasyczna Operetka a nie Musical! Pracownicy zajmujący się kulturą w mieście powinni o tym wiedzieć. A przy okazji jeśli chodzi o kulturę to swego czasu jako mieszkaniec Grodziska Maz.i śpiewak, który do tej pory tu nie śpiewał!!! wysłałem ofertę do Europejskiego centrum Kultury. Wydaje mi się, że impresariat powinien przynajmniej odpisać nie jesteśmy zainteresowani to świadczyło by o minimalnym poziomie kultury pracowników pracujących w Europejskim Centrum Kultury. Ale to nie ważne już. Chciałbym Pana zaprosić do słuchania mojej autorskiej audycji Zaczarowany Świat operetki i musicalu w każdą I niedziele m-ca o 13:15, którą od 3 miesięcy prowadzę na antenie Radia Bogoria. Wiem, że jest Pan miłośnikiem operetki, bo mieliśmy okazje się poznać. Zajawka audycji jest na mojej stronie: www.pawelswietorecki.pl zapraszam Paweł Świętorecki
Szanowny Panie Pawle,
Sprawa pierwsza – plakaty. Są to oryginalne plakaty, które Teatr Muzyczny w Łodzi przekazał nam, czyli Europejskiemu Centrum Kultury 🙂 – jak był Pan łaskaw elegancko nazwać nasz Ośrodek Kultury, w swym mailu do Pana Burmistrza. Zostały zaprojektowane i wydrukowane na zlecenie Teatru Muzycznego z Łodzi z okazji premiery, która odbyła się w maju 2009 roku. Jak więc Pan widzi, Europejskie Centrum Kultury 🙂 nie redagowało treści, która się tam znajduje, zajęło się tylko i wyłącznie ich dystrybucją. Skoro Pan jednak poruszył temat nomenklatury, to kilka zdań ode mnie. Zgodzi się Pan zapewne że operetka jest formą widowiska muzycznego łączącego lekką, melodyjną muzykę z akcją sceniczną o charakterze zazwyczaj komediowym, posiada części mówione, niemuzyczne – tj. dialogi, monologi, sceny zbiorowe, oraz oczywiście sceny muzyczne, śpiewane, tańczone wykonywane przez solistów, tancerzy, orkiestrę, chór – wszystko to wśród barwnej i efektownej dekoracji. Czym jest musical? Musical, jak wiemy jest formą widowiska muzycznego łączącego muzykę z akcją sceniczną, posiada części mówione, niemuzyczne – tj. dialogi, monologi, sceny zbiorowe, oraz oczywiście sceny muzyczne, śpiewane, tańczone wykonywane przez solistów, tancerzy, orkiestrę, chór – wszystko to wśród barwnej i efektownej dekoracji… Zacytuję tutaj znanego krytyka muzycznego i teatralnego, dziennikarza radiowego, a także współpracownika Wprost – Pana Jacka Melchiora: Musical, to operetka popkultury: lekkie, łatwe i przyjemne połączenie magii teatru z rozrywką. I w przeciwieństwie do opery, Beethovena czy Szekspira, to widowisko dla wszystkich – od pięciu do stu pięciu lat. Łatwo wysnuć prosty wniosek – musical, to w prostej linii amerykański spadkobierca europejskiej operetki, a idąc dalej – to współczesna forma dawnej operetki. Pozostaje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego szefostwo Teatru Muzycznego w Łodzi zdecydowało się nazwać swoje widowisko musicalem, a nie operetką? Nie wiem. Może im się ta nazwa po prostu bardziej podoba, a może uczynili to z premedytacją – ze względów np. marketingowych. Skoro jest to sprawa tak dla Pana istotna, będzie miał Pan okazję zasięgnąć języka u źródła już za kilka dni. Mam wszak nadzieję, że zaszczyci nas Pan swoją obecnością na widowni – serdecznie zapraszam na widowisko Wesoła Wdówka.
Teraz sprawa następna. Nie jesteśmy w stanie odpisywać na każdą przesłaną do nas ofertę, ponieważ każdego dnia przychodzą ich setki. Zapewniam jednak, że uważnie je czytamy i w odpowiednim momencie z nich korzystamy. I proszę mi wierzyć, że z reguły artyści, czy też managerowie to rozumieją.
Panie Pawle, wyraża Pan swoje zdziwienie, a nawet oburzenie (aż trzy wykrzykniki !!!), że do tej pory nie dane było Panu wystąpić z recitalem na naszej scenie. Pragnę Pana uspokoić – jest wielu artystów w Polsce, w Europie i na świecie, którzy u nas nie wystąpili jeszcze do tej pory. Ale wszystko przed nami – mam nadzieję. I na koniec, zapraszam Pana któregoś dnia do biura, kiedy będzie Pan przemierzał korytarze Radia Bogoria, z którym Pan współpracuje, radia, którego nadawcą i koncesjonariuszem jest kierowany przeze mnie Ośrodek Kultury.
Z przyjemnością poznam Współpracownika, a sposób zawarcia znajomości, który proponuję wydaje mi się bardziej naturalny, mniej zawiły. Po prostu sympatyczny.
Z wyrazami należnego szacunku,
Paweł Twardoch, Dyrektor Ośrodka Kultury