Wojciech Rydzikowski:
Witam
Od kilku lat z żoną prowadzimy Fitness Klub w Grodzisku Maz. Chcielismy rozszerzyc Naszą oferte i rozpocząć współpracę z Ośrodkiem Kultury. Niestety ku naszemu zdziwieniu okazało się , że na komercyjną działalnośc w centrum w zakresie zajęć Fitnessu została podpisana umowa z nieznana firmą z Warszawy. Nie było żadnego konkursu ofert ani przetargu, jak chociażby w przypadku klubu muzycznego. Zostalismy poinfomowani , że kto pierwszy ten lepszy i ze umowa jest juz podpisaa z opcją przedłużenia na kolejne lata. Uważam że takie praktyki nie powinny miec miejsca i powinien zostać ogłoszony normalny i sprawiedliwy konkurs ofert jak to jest w placówkach tego typu. Sytuacja ta dość dziwnie wygląda , że nieznana firma z Warszawy nagle dowiaduje się o możliwości prowadzenia zajęc w Centrum i jako pierwsza ma podpisaną umowę, bez podania jakichkolwiek ogłoszen do wiadomosci publicznej.
Szanowny Panie Wojciechu, pomieszczenia użytkowe w Centrum Kultury wynajmowane były i są zgodnie z wymogiem realizacji statutowych zadań Centrum Kultury, a po zabezpieczeniu tych potrzeb zgodnie z zasadami wolnorynkowymi. Tam gdzie wymagają tego przepisy prawa zostały zorganizowane licytacje, których celem było wyłonienie najwyższych ofert na długoterminowy najem lokali gastronomicznych. W przypadku sal, które wynajmowane są zainteresowanym w celu prowadzenia zajęć rekreacyjnych, umowy najmu zawierane są na okres kilku miesięcy. W takim przypadku prawo nie wymaga przeprowadzania konkursów, przetargów ani licytacji. Byłoby to zresztą niecelowe biorąc pod uwagę relatywnie krótki okres najmu. Zwracam uwagę, że każdy zainteresowany miał możliwość złożenia swojej oferty. Centrum Kultury ze swej strony nie ingeruje, ani nie faworyzuje żadnego z najemców, dbając jedynie o zróżnicowaną ofertę zajęć odbywających się w Centrum. Z wyrazami szacunku
Paweł Twardoch, Dyrektor Centrum Kultury