Andrzej:
Panie Burmistrzu mieszkańcy Grodziska Mazowieckiego nie chcą być gorsi od mieszkańców Piastowa, Żyrardowa, Pruszkowa. Mieszkańcy Grodziska Mazowieckiego czekają na stację pomiarową jakości kontroli powietrza. Pruszków ma bliżej do stacji pomiarowej w Piastowie, a coś zaczynają działać. Na co się Pan Burmistrz ogląda?! Na Kogo się ogląda? Nie ma obwodnicy ("sprawa honoru"), a jest smog.
Szanowny Panie Andrzeju,
W Polsce pomiarami jakości powietrza w ramach systemu monitoringu powietrza zajmują się Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska. Rozmawiałem na ten temat w 4 kwartale 2016 roku oraz bezpośrednio po zadaniu przez Pana pytania z przedstawicielem WIOŚ w Płocku, który jest odpowiedzialny za rejon Grodziska Mazowieckiego. Pracownik ten poinformował mnie, że w roku 2017 mają być dostawione na terenie województwa automatyczne stacje pomiarowe ale Grodzisk Mazowiecki nie jest przewidziany jako taka lokalizacja. Rozważaliśmy również możliwość postawienia takiej stacji przy własnym finansowaniu. Lecz Gmina przy wydatkowaniu pieniędzy publicznych musi zachować dyscyplinę finansów publicznych i nie wykraczać poza zadania nałożone ustawami. Zadanie badania i oceny jakości powietrza są nałożone przez ustawodawcę na inne instytucje, które są zobowiązane do ich realizacji i finansowania. Dlatego też Gmina nie ma podstaw prawnych pomimo nawet słusznego celu i idei do wydatkowania publicznych środków na taki cel. A według informacji uzyskanych od pracowników WIOŚ koszt zakupu, instalacji i późniejszych akredytowanych pomiarów i ekspertyz wynosi około 1 mln zł rocznie.
z poważaniem,
Łukasz Kapuściak, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska