jaroslaw:
Szanowni Państwo,
Proszę o interwencję w sprawie ponawiającego się problemu dzikiego wysypiska śmieci jakie cyklicznie powstaje na końcu ul. gen. D. Chłapowskiego przy wejściu na przystanek WKD Okrężna w Grodzisku Mazowieckim. Po obu stronach ulicy piętrze się sterty śmieci, butelek oraz porozrzucane worki na odpadki, z których zwierzęta rozkoszą zużyte opakowania po całej okolicy. W wysokiej trawie leży co najmniej kilkanaście butelek po piwie – co biorąc pod uwagę ostatnie upały – stwarza ryzyko pożarowe. Dlaczego mieszkańcy regularnie placacy podatki oraz opłaty za wywóz odpadów muszą żyć na śmietniku?
Witam,
teren w okolicach WKD jest cyklicznie sprzątany przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej w Grodzisku Mazowieckim. Niestety niektórzy mieszkańcy (płacący podatki i niejednokrotnie mieszkający w pobliżu Pana nieruchomości), którzy chodzą tamtędy na spacery nie potrafią się zachować i zabrać ze sobą swoich śmieci. Pieniądze, które pochodzą z państwa podatków, gmina przeznacza na sprzątanie dzikich wysypisk a mogłyby być inaczej zagospodarowane.
Łukasz Kapuściak, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska