anna:
Panie Burmistrzu
od kilku tygodni zgłaszam obecność lisów na os. Teligi (bloki Rusałki, Cegielniana). Lisy podchodzą nawet w ciągu dnia pod balkony, śmietniki, nie boją się dzieci, siedzą pod samochodami – czyli są WŚCIEKŁE!!! Czy musi dojść do tragedii aby ktoś coś z tym zrobił? Ani Straż Miejska, PSSE, Referat Ochrony Środowiska (który dopiero co obudził się, że umowy na wyłapywanie zwierząt wygasły i trzeba rozpisać nowy przetarg!), Powiatowy Lekarz Weterynarii – NIKT nic z tym nie robi. Może Pan, który jest częstym gościem na naszym osiedlu zainteresuje się sprawą. Na osiedlu biega mnóstwo bezpańskich psów, kotów. Kocham zwierzęta, ale bardziej swoją rodzinę. Proszę o pomoc.
Szanowna Pani Anno
Zjawisko pojawienia się zwierząt łownych na terenach zurbanizowanych nie jest powszechne. Dodatkowo zwierzęta te do których należy lis (Vulpes vulpes) w stanie wolnym jako dobro ogólnonarodowe stanowią własność Skarbu Państwa. W związku z czym do podjęcia działań mających na celu ich wyłapanie i przetransportowanie do miejsc ich regularnego przebywania niezbędne jest uzyskanie zgody od Polskiego Związku Łowieckiego. W chwili obecnej trwają działania aby w sposób humanitarny je wyłapać i przewieźć na teren ich naturalnego bytowania.
Jednocześnie informuję, że zadania własne gminy dotyczące zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom są realizowane poprzez podejmowanie alternatywnych rozwiązań do których należą m.in. zawarcie umów z podmiotami na wyłapywanie i umieszczanie w schroniskach dla bezdomnych zwierząt, współpraca ze Stowarzyszeniami, których statutowym celem jest ochrona zwierząt, dofinansowanie do zabiegów mających na celu ograniczenie populacji.
Łukasz Kapuściak, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska