Krzysiek:
Ostatnio przeprowadzona została kontrola wywozu nieczystości. Tam gdzie mieszkam, kontrolerzy poprostu przeszli się ulicą zostawiając w skrzynkach pocztowych zawiadomienia – dowiedziałem się, że w czasie jak widziałem kontrolerów nie było mnie w domu i z kompletem dokumentów mam zgłosić się do UG. Jaka była rola osób w kamizelkach z napisem KONTROLER? Czy nie łatwiej było rozprowadzić takie zawiadomienia pocztą lub przez Sołtysa? Poza tym, na zawiadomieniu znalazły się namiary jakie widnieją w mojej umowie z ZGKiM – posesja (działka i dom) jest na mnie, a umowę z ZGKiM zawierała żona i to ona jest na wezwaniu – skąd kontroler wiedział że na nią ma wystawić wezwanie? Jeśli z umowy z ZGKiM, to czemu służy kontrola? Czy na podstawie danych dostarczonych przez ZGKiM mam wykazać, że posiadam umowę z ZGKiM na wywóz nieczystości? Bezsens… ZGKiM najlepiej o tym wie, bo inaczej na jakiej podstawie dostawałbym co miesiąc fakturę? Moi sąsiedzi też zadają sobie takie same pytania…
Panie Krzysztofie, przesyłam Panu link do regulaminu i proszę się z nim zapoznać:http://www.grodzisk.pl/miasto2/pliki/srodowisko//////////regulamin_czystosci.doc
Poprzez kontrole Urząd chce ograniczyć wysypywanie śmieci do lasu oraz wypompowywanie nieczystości ciekłych do rowów melioracyjnych. Dla porządnych mieszkańców nic się nie zmienia poza tym, że mają w obowiązku okazać dokumenty. Dotyczy to wszystkich mieszkańców naszej gminy – również urzędników – nie jest Pan wyjątkiem. Urząd sprząta również dzikie wysypiska wydając na to nasze wspólne podatki. Akacja ma na celu ograniczenie takiej sytuacji, na czym zależy wszystkim mieszkańcom gminy. Z poważaniem.
Sławomir Pietraszek, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Spraw Wsi