Paweł:
Dość gorzko panie Burmistrzu. Jako przedstawiciel organu prowadzącego powinien pan jednak zejść do punktów przedszkolnych, z wielkich robór miejskich, ponieważ płacąc podatki w Grodzisku a pracując w Warszawie, niestety otrzymałem informacje, że moje dziecko ( 3 latek) nie dostało się do żadnego przedszkola w Grodzisku. Wniosek który powiedziała mi jedna z pań( może sie pan rozwieść bedzie wiecej punktów! Pewnie nie opublikujecie tego maila, ale To wstyd!. W Warszawie mają za dużo miejsc w Grodzisku pani odpowiada zasłaniając sie Burmistrzem, Tyle inwestycji w mieści, a dziecko sie nie dostało. Zastanawiam sie czy ten slogan o przyjaznym miescie to tylko slogan. WSTYD
Szanowny Panie,
oferta miejsc przedszkolnych na terenie gminy jest naprawdę duża, ale nie jesteśmy w stanie sprostać indywidualnym potrzebom rodziców w zakresie miejsca oraz czasu pobytu dziecka w placówce. Nie ma tzw. rejonizacji, więc rodzic mógł złożyć wniosek do dowolnych trzech placówek. A następnie decydowały kryteria, głównie ustawowe, na które gmina nie ma wpływu. Do tych kryteriów zalicza się wielodzietność rodziny, samotne wychowywanie dziecka czy niepełnosprawność w rodzinie. Niebagatelne znaczenie jeśli chodzi o miejsca przedszkolne dla młodszych dzieci ma fakt, że ok. 200 sześciolatków pozostało w przedszkolach, gdyż mają odroczony obowiązek szkolny. Wyniki trzech etapów rekrutacji pokazują jednak, że na terenie gminy pozostały wolne miejsca dla dzieci z każdej grupy wiekowej.
Pozdrawiam,
Ewa Burzyk
Dyrektor Biura Oświaty