Jan:
Byłbym wdzieczny za rzeczowe wyjasnienie, z czego wynika tak drastyczna podwyżka kosztów odprowadzania ścieków w Grodzisku. Zdaje sobie sprawę, że wszystko drożeje, niemniej podwyżka rzędu 30 proc. powinna być naprawdę bardzo szczegółowo uzasadniona! Nie wydaje mi się, żeby aż o tyle wzrosły koszty materiałów, robocizny etc. Czy przypadkiem nie chodzi o to, że gmina chce mieć dodatkowe pieniądze na kanalizowanie kolejnych ulic?
Panie Janie, zgodnie z zasadą „zanie¬czyszczający płaci” obowiązującą na terenie Unii Europejskiej, w tym roku do ceny ścieków konieczne było włączenie kosztu amortyzacji, liczonego od wartości sieci kanalizacyjnej. Zasada ta mówi, że szkody ekologiczne powin¬ny być ponoszone przez tych, którzy je spowo¬dowali. Inaczej mówiąc, każdy z nas wytwarza¬jąc ścieki musi również pokrywać koszty ich oczyszczenia. Obowiązująca dotychczas cena nie równoważyła tych kosztów. Amortyzacja doliczona do ceny ścieków przeznaczona będzie na odtwarzanie infrastruktury zużytej w czasie wieloletniej eksploatacji. To była dla mnie i dla Rady Miejskiej bardzo trudna decyzja, ale takie są przepisy unijne¬go prawa, do których musimy się stosować. Jednocześnie podkreślam, że dołożymy wszelkich starań, żeby maksymalnie zmniejszyć koszty funkcjo¬nowania Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, tak aby w kolejnych latach podwyżki, jeśli będą konieczne, nie przekraczały wysokości inflacji. Pozdrawiam
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego