Tomasz:
Szanowny Panie,
Chciałbym zwrócić Pana uwagę na pracę chluby Grodziska – Szpitala Zachodniego.
Wczoraj spędziłem z 84 letnią babcią 5 godz. w korytarzu izby przyjęć, celem przyjęcia do szpitala. W izbie przyjęć pracował tylko jeden lekarz (!) i jednego pacjenta przyjmował średnio ponad godzinę (!). Po 3,5 godzinie zostaliśmy łaskawie przyjęci i po pobraniu krwi czekaliśmy kolejne 1,2 godz. na wyniki badań. Po rozmowie z innymi pacjentami okazało się, takie rzeczy dzieją się każdego dnia bez względu na ilość pacjentów.
Oto jeszcze kilka obrazków
– 5 letnie dziecko z rozciętą głową czeka na opis prześwietlenia 1,5 godz.
– matka z 2 miesięcznym i 1,5 rocznym dzieckiem z wysoką temperaturą namawiana jest przez pielęgniarkę (!) do podania czopka i powrotu do domu. Dopiero po interwencji matki pielęgniarka dzwoni po lekarza.
Prawdopodobnie nadzór nad szpitalem nie jest w Pana gestii, ale wierzę, że może Pan interweniować w tej sprawie.
Panie Tomaszu, dziękuję za informacje. Pana pytanie przekaże Pani dyrektor Szpitala Zachodniego.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Gminy Grodzisk Mazowiecki