W dniu wczorajszym dyżurny Straży Miejskiej w Grodzisku Mazowieckim przyjął, telefoniczne zgłoszenie, z informacją o zagrożeniu życia. W Adamowiźnie w okolicach szkoły podstawowej grupa dzieci wchodzi na lód częściowo zamarzniętego stawu w pobliżu Parku Chełmońskiego, korzystając z akwenu jak z lodowiska.
Natychmiast, skierowano najbliższy patrol straży miejskiej, który po dodarciu na miejsce potwierdził nierozważne zachowanie dzieci, które bez opieki dorosłych weszły na lód.
Utrzymująca się przez kilka dni temperatura ujemna sprzyjała zamarzaniu rzek i zbiorników wodnych. Wraz z pojawieniem się lodu, pojawia się także pokusa, aby na niego wejść.
Przestrzegamy przed wchodzeniem na zamarznięte akweny wodne nawet przy mroźnej temperaturze.
Nigdy nie możemy mówić o bezpiecznym lodzie, nie można mówić o bezpiecznych zamarzniętych akwenach. W rzekach, jeziorach czy innych akwenach zawsze występują tzw. ruchy wody.
Sytuacja, kiedy załamuje się pod nami lód, jest sytuacją niecodzienną. Wpadamy w panikę, ubranie gwałtownie nasiąka wodą, robi się ciężkie. Nie powinniśmy wykonywać gwałtownych ruchów. Aby udało nam się wyjść z lodowatej wody, powinniśmy na łokciach doczołgać się do brzegu w to miejsce z którego przyszliśmy.