W Polsce działa już kilka centrów innowacji m.in. w Suwałkach, Nowym Sączu, Katowicach czy Gdyni. Zdaniem burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego jednak jest ich zdecydowanie za mało. W Europie Zachodniej takich centrów jest znacznie więcej i działają jak inkubatory przedsiębiorczości. To bardzo ważne, bo chodzi o zatrzymywanie młodych, zdolnych ludzi w kraju i naszych miastach. To młodzi naukowcy mają potencjał i mogą rozwijać gospodarkę, dzięki innowacyjnym rozwiązaniom.
Pierwsza faza grodziskiego ICI to będzie inkubator przedsiębiorczości, czyli miejsce, gdzie młodzi ludzie będą mogli wynajmować biura, za niewielką opłatę przez 3 lata i tam będą mogli rozwijać swoją firmę, z dużą pomocą w zakresie prawa, finansów i wsparcia szkoleniowego centrum. Po trzech latach albo zakończą działalność i opuszczą centrum albo będą rozwijać swoje firmy.
Druga faza ICI to stworzenia laboratoriów, dla tych, którzy będą chcieli prowadzić badania, przyjmować zlecenia od firm, lub pracować nad rozwiązaniami dla firm, które uproszczą ich pracę.
– Projekt utworzenia ICI jest wpisany na listę rezerwową IWIPK RPO WM 2007-2013. Aby móc starać się o przesunięcie na listę podstawową i wnioskować o środki UE, potrzebna jest nam już tylko ta umowa wstępna. Ewentualne przyznanie środków UE będzie możliwe dopiero po pozytywnej ocenie Projektu, ale Gmina Grodzisk Mazowiecki oraz ARM S.A. mają duże szanse na pozyskania dofinansowania na wybudowanie wartego 20 mln zł obiektu. Pamiętajmy, że nie jesteśmy w stanie ominąć rozwoju innowacji w gospodarce – powinniśmy stać się częścią tych zmian – mówi Witold Szymczak, dyrektor finansowy ARMSA.
Zdaniem Witolda Szymczaka projekt ma szanse powodzenia również dlatego, że jest bardzo duże zainteresowanie centrum innowacji młodych ludzi, którzy nie mają gdzie testować swoich rozwiązań.
Poza tym nie bez znaczenia jest lokalizacja przyszłego ICI w Natolinie, przy A2, w otoczeniu wielu dużych przedsiębiorstw, które mogą potrzebować potencjału naukowego i innowacyjnych rozwiązań w swoich firmach. J&A Media