-Szukamy bezdomnych, interweniują także ludzie- mówi Jan Stachurski, komendant Straży Miejskiej w Grodzisku Mazowieckim. Ostatnio zadzwoniła kobieta z informacją o tym, że osoba bezdomna przebywa na klatce schodowej bloku. Niestety w tym przypadku mężczyzna był pijany, najpierw musiał wytrzeźwieć potem został przewieziony do Oryszewa. Wcześniej strażnicy podczas patrolu znaleźli bezdomnego w pustostanie przy ulicy Harcerskiej. Takie miejsca cieszą się teraz popularnością, ale są niezwykle groźne, kiedy za oknami temperatura dochodzi do – 25 stopni Celsjusza. Bywają sytuacje, że osoba potrzebująca sama zgłasza się do strażników miejskich. Na miejscu załatwiane są formalności i odwożona jest przez służby do domu w Oryszewie. -Nie odmówimy nikomu pomocy- podkreśla szef placówki Robert Starzyński. W domu jednak obwiązują zasady, przede wszystkim zakaz spożywania alkoholu.
J&A Media
poniedziałek, 25 stycznia 2010
/
Published in