Na jej podstawie będzie mogła korzystać z wszystkich usług oferowanych przez biuro, tj. dopisywania dłużników oraz sprawdzania i monitorowania kontrahentów. Dopisani do KRD gapowicze będą mięli w związku z tym problemy, między innymi nie będą mogli wziąć kredytu, zrobić zakupów na raty czy nawet kupić telefonu komórkowego w abonamencie. To wydaje się skuteczny sposób, który powinien zachęcić do uregulowania należności względem kolei. Z kolei sprawdzanie i monitorowanie kontrahentów pozwoli uniknąć zawarcia niekorzystnej umowy z niewypłacalnymi firmami, twierdzi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. J&A Media
wtorek, 19 stycznia 2010
/
Published in