Pan Piotr opowiadał o związkach ziemi grodziskiej z genialnym Fryckiem, a właściwie związkach świadka pochodzącego z Książenic Eustachego Marylskiego, który przebywał około 3 lata na pensji Chopinów w Warszawie, gdzie na co dzień obcował z młodym i jak się okazuje skłonnym do psikusów Fryderykiem. Obecność Marylskiego tak blisko Chopina zaowocowała wieloma wspomnieniami, które Mysłakowski odnalazł i przytoczył w książeczce zatytułowanej „O Chopinie w Grodzisku i okolicach”. Egzemplarz otrzymali wszyscy przybyli na koncert przy kościele w Książenicach.
Tego dnia o 16.00, ze sceny ustawionej wśród mazowieckich łąk, popłynęła muzyka Fryderyka Chopina, którego 200 rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku. Zebrani usłyszeli właściwie dwa koncerty, bo dwa różne wykonania utworów Chopina. Pierwszy klasyczny, zagrał Adam Sychowski, drugi zatytułowany Chopin na jazzowo- wykonał Wojciech Gogolewski.
To nie koniec koncertów chopinowskich w gminie. Przypomnijmy przed nami w Roku Chopinowskim jeszcze dwa wydarzenia. Koncert fortepianowy „Chopin w trzech odsłonach” na grodziskim deptaku 4 września, oraz tydzień później Koncert Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Antoniego Wita w grodziskim Centrum Kultury. J&A Media
wtorek, 08 czerwca 2010
/
Published in