Paweł:
Panie burmistrzu dlaczego w tym roku nie widać ochrony na Stawach Goliana ? Nie widać również patroli czy interwencji innych służb. W miniony weekend grupa młodzieży po mimo zakazu skakała z pomostu do wody "na główkę" , dzieci czy psy w wodzie to widok prawie codzienny. Czy wydane olbrzymie pieniądze na rewitalizację mają się zmarnować z powodu dewastacji niecki zbiornika ?
Co z monitoringiem tego miejsca ? Proszę o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Witam Pana,
W pierwszych latach funkcjonowania zrewitalizowanego terenu Stawów Goliana, tj. w latach 2012- 2014, przewidywaliśmy duże zainteresowanie nowo otwartym obiektem , a tym samym znaczną ilość osób odwiedzających Stawy, dlatego zapewnialiśmy na tym terenie ochronę osób i mienia świadczoną przez zewnętrzną firmę ochroniarską w sposób ciągły i w pełnym zakresie.
Po tym okresie uznaliśmy, że korzystający z rekreacyjno-sportowego terenu Stawów poznali i będą stosować obowiązujący na obiekcie regulamin, dlatego w 2015 roku ograniczyliśmy zakres ochrony Stawów świadczonej przez zewnętrzna firmę ochroniarską, na rzecz monitoringu miejskiego oraz współpracy z patrolami Straży Miejskiej i Policji. Niestety, rozwiązanie to okazało się niewystarczające, szczególnie w upalne dni wakacji, gdy odpoczywający nad Stawami notorycznie łamali zakaz kąpieli. By uniknąć tego typu sytuacji, gmina planuje w kolejnych latach zapewnienie ochrony w zakresie, który będzie wynikał z rzeczywistego zapotrzebowania.
Pozdrawiam,
Urszula Chrzanowska, Naczelnik Wydziału Przygotowania Inwestycji i Funduszy Zewnętrznych