Jarosław Mróz:
Witam panie burmistrzu.
Nie mieszkam w pana mieście, jednak moje pytanie bez wątpienia dotyczy tej części regionu. Chodzi o park rozrywki jaki miał zostać wybudowany na, wydaje mi się, podległym panu terenie. Chyba wszyscy możemy się zgodzić, iż ów park nie powstanie w ogóle lub najwcześniej za wiele lat i za ogromne pieniądze, a i to wyłącznie jeśli spółka znajdzie inwestorów, na co wielkich szans nie ma. Znacznie lepszym pomysłem byłoby stworzenie wirtualnego parku rozrywki, czegoś takiego, na dużą skalę, nie ma nigdzie. Mamy Oculus Rift, mamy Vibe, będzie więcej i lepiej, dokładność stopnia "zanurzenia" jest coraz wyższa. Fizycznie trzeba by zbudować tylko farmę komputerową i wielką halę, a i wymiana atrakcji byłaby łatwiejsza. Walka ze smokami, podróż w kosmos lub prowadzenie śledztwa w roli detektywa, możliwości są nieskończone. Zamiast dążyć do tego co zachód ma od 100 lat, bądźmy pionierami, bo świat w tym kierunku zmierza.
Szanowny Panie,
dziękuję za Pana list. Otóż w kwestii parku rozrywki nie zostało jeszcze powiedziane ostatnie słowo. Nie wdając się w szczegóły, obecnie każdy z dwóch wspólników firmy AWW dąży do zrealizowania parku, przy czym jeden ma pozwolenia na budowę i czeka na inwestorów, a drugi jest inwestorem i czeka na możliwość zakupu gruntu, na którym park ma stanąć. Myślę, że w ciągu roku sprawa będzie rozstrzygnięta. To nie zmienia faktu, że Pana pomysł wydaje się bardzo dobry, ale tak jak w przypadku klasycznego parku, musi się znaleźć inwestor gotowy podjąć temat i wyłożyć środki na projekt, który jego zdaniem przyniesie założony zwrot na inwestycji. Jeżeli się znajdzie, to miejsca na tego typu inwestycję jest w okolicy węzła autostrady A2 dużo.
Pozdrawiam,
Jan Pazio