TomEK:
Panie burmistrzu, Zastanawia mnie jak bardzo jest Pan zaangażowany w pomoc ludziom którym wrzucono linie 400KV? To że Pan wyśle jakiś tam radnych na protest albo zastępce na spotkanie z TV to naprawdę sprawy nie załatwi! Jakby Pan był fair i chciałby naprawdę pomóc to pomógłby PAN! INNI WŁODARZE WŁĄCZYLI SIĘ AKTYWNIE W DZIAŁANIA PRZECIWKO LINII 400KV A PAN CO ZROBIŁ W TEJ KWESTII? pojechał na REGATY do Giżycka które są o wiele "ważniejsze" od północnej części gminy i problemów z linią 400KV?! jako burmistrz gminy to Pan powinien iść na czele tych protestów i pokazać mieszkańcom całej gminy GRODZISK oraz PSE że jest Pan z Północną częścią gminy(a nie tylko z południowa i książenicami) i pokazać że pan także się nie zgadza z miejscem przebiegu tej linii no chyba że jest coś do ukry.. w sumie co się dziwić jak to PAN wpisał ją w te tereny. Dlatego proszę powiedzieć także czy będzie Pan zawsze unikać takich wystąpień czy następnym razem będzie PAN?
Szanowny Panie,
To, że nie biorę bezpośredniego udziału w blokowaniu dróg wcale nie znaczy, że nie zajmuję się sprawą linii 400 KV. Odsyłam Pana do audycji w radiu BOGORIA – która miała miejsce przed ostatnim protestem – podczas której jasno określiłem swoje stanowisko w tej sprawie.
A biorąc pod uwagę, że zarówno jako radny jak i burmistrz uczestniczyłem w procedurze planistycznej – oceniam, że moja obecność podczas blokady dróg mogłaby wręcz zaszkodzić i byłaby niezrozumiała.
Zapewniam Pana, że w tej naszej wspólnej sprawie robię wszystko, co tylko jest możliwe a północna część Gminy jest mi równie bliska jak południowa.
Z wyrazami szacunku,
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego