Magda:
Dlaczego Szpital Zachodni nie posiada w swojej strukturze oddziału chirurgii dziecięcej, która w naszym polskim systemie ochrony zdrowia zajmuje się urazami u dzieci i młodzieży do 18 roku życia?
Dwie nudzące się paniusie w recepcji SOR odesłały dziecko ze złamaną ręką do Warszawy. Musiałam w nocy, aż na Saską Kępę jechać. To jakiś absurd!
Wielki szpital pełno jakiś oddziałów wydmuszek, a konkretów brak. W ogóle szpital ma złą renomę i dziwne że nikomu to nie przeszkadza.
Odpowiedź, że Szpital nie posiada(..) to nie odpowiedź.
Szanowna Pani,
Struktura szpitala powiatowego, a takim jest Szpital Zachodni nie przewiduje posiadania Oddziału Chirurgii Dziecięcej. W określonych, wyjątkowych sytuacjach leczeni są pacjenci w wieku 16 – 18 lat,
w stosunku do których możliwe jest wykonanie procedur zabiegowych. Pacjenci urazowi w wieku do 18 roku życia po zaopatrzeniu SOR kierowani są do szpitali pediatrycznych w Warszawie.
Nie wiem, co Pani ma na myśli pisząc o „oddziałach wydmuszkach” – proszę mi to wyjaśnić. W rejestracji SOR nie dyżurują „nudzące się paniusie” a kwalifikowany personel medyczny.
Pani ocena Szpitala Zachodniego jest błędna, a praca zespołów medycznych jest stale oceniana przez przełożonych.
Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa
Prof. dr hab.n.med. Jacek Pawlak