Elżbieta:
Szanowny Panie,
Jako mieszkanka tego wspaniałego miasta, bardzo cenię sobie kreatywność i pomysłowość władz miasta a także dbałość o jego rozwój. Podziwiam zaangażowanie i wytrwałość w dążeniu do celu. W ostatnią niedzielę,na terenie przedszkola przy ul.Górnej,odbywała się impreza"dla rodziny".Fajnie-ale dlaczego tak głośno?Przecież w okolicy mieszkają inni ludzie,którzy albo nie chcą albo nie mogą w niej uczestniczyć. Więc czemu całe osiedle jest ubezwłasnowolnione? Po całym tygodniu ciężkiej pracy, bardzo chcielibyśmy w zaciszu własnego ogrodu odpocząć i nabrać siły na następny tydzień.a takie"igrzyska" wykluczają taką możliwość.Czy takie imprezy nie mogą odbywać się ciszej?Co roku jest tu dzień dziecka i nie ma takiego zamętu.Więc chyba można.A może,w przypadku konieczności organizacji takich głośnych imprez, ma Pan alternatywę dla zmęczonych całotygodniową pracą ludzi i spragnionych odpoczynku w ciszy?
Pani Elżbieto,
Przedszkole Nr 4 corocznie organizuje podobną imprezę i do tej pory nie było uwag w tej kwestii. Rozumiemy Państwa prawo do odpoczynku i ciszy, ale przy tego typu imprezie z udziałem bardzo dużej liczby dzieci, trudno przewidzieć poziom głośności. Przekażemy uwagi do dyrekcji przedszkola, by przy kolejnych tego typu działaniach starano się ograniczyć tego typu uciążliwości dla sąsiadów przedszkola.
Pozdrawiam,
Ewa Burzyk
Dyrektor Biura Oświaty