Egon:
Panie Burmistrzu szczerze podziwiam pańska prace! I inicjatywę kontaktu z obywatelami poprzez internet.
Mam jednak pewien problem: moja sąsiadka nie zyje ze mna w zgodzie i ostatnio zażądała ode mnie wycięcia drzew przy granicy mojej posesji? Czy miała do tego prawo? Jaka jest ustawa która to reguluje? Jestem starszym człowiekiem i nie mam sił by chodzić po urzędach dlatego Pana proszę o pomoc. Serdecznie pana pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję pomysłu.
Panie Egonie, sprawy, o które Pan pyta, rozstrzyga Kodeks Cywilny oraz Prawo Ochrony Środowiska. Jeżeli drzewa rosnące na Pana posesji ograniczają sąsiadce korzystanie z jej własnej nieruchomości, to ma ona prawo żądać od Pana podjęcia działań. Wycięcie drzew jest zbyt drastycznym środkiem. Być może wystarczającym zabiegiem będzie cięcie korekcyjne koron drzew, które nie naruszy statyki drzewa i nie pogorszy jego stanu zdrowotnego. Proszę te kwestie uzgodnić z Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Sąsiad po uprzednim pisemnym powiadomieniu Pana i wezwaniu do usunięcia niedogodności w terminie, może sam przystąpić do wycinania gałęzi zwisających poza linią ogrodzenia z zachowaniem sztuki ogrodniczej, w taki sposób, aby efekt cięć korekcyjnych nie pogorszył estetyki, nie stwarzał zagrożenia i nie prowadził do obumarcia drzewa. Z poważaniem.
Jerzy Kopeć, Wydział Ochrony Środowiska i Spraw Wsi