Mariusz:
Szanowny Panie Burmistrzu,
10 maja br. uzyskaliśmy wraz z żoną informację z Przedszkola na ul. Zondka, że nasz 3,5 letni syn nie dostał się do przedszkola z braku miejsc. W Grodzisku mieszkamy jedynie z żoną i synem, oboje pracujemy w Warszawie w godz. 6-17, korzystamy z opieki prywatnej osoby. Tego typu sytuacje dotyczą wielu osób, które mają malutkie dzieci w naszym mieście. Jestem zdziwiony, że miasto nie zapewnia dzieciom przedszkoli, a jednocześnie snuje plany na organizację uczelni wyższych w naszym mieście. Napływ do gminy dużej ilości zwłaszcza młodych ludzi pociąga za sobą pewne problemy, tj. zapewnienie dostępu do placówek przedszkolnych dla dzieci tych ludzi.
Chciałbym wierzyć Panie Burmistrzu, że w naszym mieście ja jestem jedyną osobą rozgoryczoną z tego powodu. Ciekawi mnie, gdzie w takim wypadku są posyłane dzieci rodziców, którzy pracują na miejscu w Grodzisku, prowadzą działalność i mają tutaj wielopokoleniowe rodziny. Czy też dotyczy ich brak wolnych miejsc.
Panie Mariuszu, przykro mi bardzo, że musicie Państwo dla swojego synka organizować prywatną opiekę. W takiej sytuacji znajduje się jeszcze sporo osób, także matki samotnie wychowujące swoje dzieci. Dla nich też będziemy szukać w pierwszej kolejności jeszcze miejsc w przedszkolach.
Braki miejsc w przedszkolach pojawiły się ponownie w okresie ostatnich dwóch lat. Wcześniej musieliśmy podejmować nawet decyzje o zmniejszaniu stanu organizacyjnego w niektórych przedszkolach.
Podejmujemy aktualnie konkretne działania, aby tę sytuację poprawić. W opracowywaniu jest dokumentacja techniczna budowy nowego przedszkola, co przyniosłoby ponad 100 nowych miejsc przedszkolnych. Oczekujemy na wpisanie do ewidencji 2 placówek przedszkolnych niepublicznych. Ponadto jest w opracowywaniu ekspertyza, oceniająca i diagnozująca potrzeby w zakresie sieci placówek, jako elementu podstawowej infrastruktury społecznej w Gminie Grodzisk Mazowiecki. Choć nie rozwiąże to w pełni problemów w tym temacie, ale zaspokoi na pewno podstawowe zapotrzebowanie.
Niezależnie od powyższego, proszę o ponowny kontakt z dyrekcją przedszkola, gdyż istnieje możliwość uzyskania miejsca z tzw. listy rezerwowej w pierwszych tygodniach nowego roku szkolnego, kiedy to część dzieci wcześniej przyjętych nie zaadaptowało się w przedszkolu.
Z wyrazami szacunku.
Rajmund Zaleski, Naczelnik Wydziału Edukacji i Finansów Oświaty