Andrzej:
Panie Burmistrzu!
Dnia 16.06 na godzinę 19 udałem się do klubu Słoń. Wcześniej na Grodziskiej stronie dowiedziałem się o bardzo atrakcyjnym koncercie węgierskich muzyków w naszym miasteczku. Proszę sobie wyobrazić, jak wielkie było moje zdumienie gdy zamiast oczekiwanego koncertu powitał mnie pusty parking przed klubem oraz pogaszone światła wewnątrz klubu… Po kilku minutach zjawiła się miła Pani, która poinformowała mnie i moich znajomych, że koncertu nie będzie bo – uwaga – nie ma światła?!
Okazało się, że światła nie ma od kilku godzin a koncert zamiast zostać przełożony na późniejszą godzinę
lub do kina wolność został odwołany a muzycy z Węgier odesłani do domu. Pragnę jeszcze dodać, że promocja tego koncertu po prostu nie istniała (brak informacji w naszym miasteczku) – nie każdy tak jak ja codziennie odwiedza stronę Grodziska. Pamiętam za to, że koncert niejakiej Dody był na plakatach po prostu wszędzie!
To skandal i rażący brak szacunku dla mieszkańców i muzyków
Panie Andrzeju, ze względu na duże wymagania techniczne zespołu nie było możliwości przeniesienia koncertu do kina „Wolność”. Przykro mi w związku z zaistniałą sytuacją. Z wyrazami szacunku.
Andrzej Okurowski, Dyrektor Ośrodka Kultury