Beata:
Czy szopka z kolarzami w środku miasta w biały dzień(26-ego lipca)to ,,ku uciesze gawiedzi, czy po to by utrudnić życie kierowcom?
Usiłowałam bezskutecznie pozałatwiać kilka spraw, min w urzędzie miejskim(!), ale niestety ścigający się na dwóch kółkach sparaliżowali ruch kołowy w mieście. Policjanci kierujący ruchem nie byli w stanie pomóc, bo większość była ściągnięta z …Warszawy. Znaków informacyjnych ZERO!Czy to takie trudne poinformować mieszkańców o takiej imprezie? Przecież gdybym wiedziała,że będzie taki meksyk, to wybrałabym rower, albo poszła piechotą!Dwa miesiące temu była podobna szopka.I zapewniał Pan, że to się już więcej nie powtórzy.Czy to były tylko słowa na wiatr…?
Pani Beato, organizatorzy tego wyścigu uzyskali wszelkie pozwolenia od Wojewody Mazowieckiego. Faktycznie niedopatrzeniem z naszej strony była zbyt mała informacja o utrudnieniach w mieście z powodu tej imprezy. Pozdrawiam.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego