monika:
chciałabym dołączyć się do skarg dotyczących policji i straży miejskiej. Funkcjonariusze tych instytucji wydają się być niepoważni i nie spełniają (według mnie) prawidłowo swoich obowiązków. 10 maja ok godziny 11 koło Kościoła św. Anny leżał nieprzytomny pijak (była wtedy ulewa). Leżał przy zakręcie, więc co chwila najeżdżali prawie na niego jadący na rowerach ludzie. Zawiadomiłam o tym fakcie policję. Tak się składa że ten alkoholik mieszka niedaleko mnie, skąd wiem że jest on osobą agresywną, więc wolałam go sama nie ruszać. Policjant który odebrał telefon nie wiedział gdzie znajduje się owy Kościół… Ale, co mnie najbardziej zdenerwowało… Czekałam na policję 20 minut, i nikt nie przyjechał. Spokojnie doszli by do Kościoła w 10 minut na piechotę, gdyby tylko należycie wypełniali swoje obowiązki. W końcu dwie siostry zakonne przechądzące obok obudziły pijaka, pomogły mu wstać i poszły.
Pani Moniko, sprawę przekazałam do wiadomości grodziskiej policji celem wyjaśnienia. Z wyrazami szacunku.
Marta Kubek, Biuro Promocji i Gminne Centrum Informacji