dorota:
zwracam się z pytaniem co moge zrobic z sąsiadem który ma drzewa w samej granicy ze mną , zaznaczam stare lipy w czasie burzy wielkie konary się łamią i spadają na moje podwórko a na jesieni liście spadaja na mój ganek i cale podwórko ja muszę sprzątac i płacić wywóz , zaznaczam że to są trzy lipy bardzo stare i rozgałęzione mągą w każdej chwili powalić mój dom proszę o pomoc ,moje prośby w urzędzie nieskutkowały
Pani Doroto, w odpowiedzi na Pani prośbę o interwencję w sprawie drzew – lip, rosnących w granicy, ale na terenie posesji sąsiada, uprzejmie informuję, że sprawa ta nie leży w kompetencjach burmistrza.
Sytuacje takie, jak opisana przez Panią, reguluje Kodeks Cywilny księga druga Własność i inne prawa rzeczowe, tytuł I, Własność dział II. Na podstawie art. 150 właściciel gruntu, nad którym zwieszają się gałęzie może te gałęzie obciąć i zachować dla siebie, ale musi uprzednio wyznaczyć posiadaczowi nieruchomości odpowiedni termin do ich usunięcia. Dopiero, gdy sąsiad czynności tych nie wykona właściciel gruntu może gałęzie usunąć. Należy również pamiętać, iż zniszczenie spowodowane niewłaściwą pielęgnacją drzewa na nie swoim terenie może być rozpatrywane na drodze postępowania w sprawie o wykroczenia. Zabieg usunięcia gałęzi musi być zatem przeprowadzony w sposób fachowy zgodnie ze sztuką ogrodniczą.
Jeżeli żadna z tych ewentualności nie ma zastosowania, pozostaje założenie sprawy z powództwa cywilnego o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści.
Burmistrz nie może wydać nakazu usunięcia drzewa, gdyż zgodnie z art. 83 ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92 z dnia 14.04.2004 r. poz.880) usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez burmistrza tylko na wniosek posiadacza nieruchomości. Dbałość o swoje mienie, w tym stan zdrowotny drzewa, leży w obowiązkach jego właściciela. Z wyrazami szacunku.
Krystyna Adamowicz, Wydział Ochrony Środowiska i Spraw Wsi