Róża:
Witam,
Panie Burmistrzu, piszę w sprawie Biedronki, która powstała na ulicy Żyrardowskiej. Sklep ten sprawia same kłopoty mieszkańcom – chciałam też powiedzieć, że mieszkańcy nie godzili się na ten sklep i nie mieli nic do powiedzenia w tej kwestii, inwestor po prostu postawił ich przed faktem dokonanym!!
Bardzo mnie interesuje fakt w jaki sposób taki sklep dostał pozwolenie na prowadzenie działalności w budynku mieszkalnym, wydaje mi się, że tak duży sklep powinien stać raczej samodzielnie.
Brzydko mówiąc wokół budynku zrobił się chlew, bród i smród, pełno śmieci, puszek po alkoholu itp.!! i kto za to powinien odpowiadać??!!
A drugie pytanie dotyczy płotu jaki miał powstać wokół wyżej wymienionej inwestycji, czy to prawda, że zmieniły się plany zagospodarowania przestrzennego i wykreślono z niego właśnie ten płot i teraz nie ma szans, żeby ten płot był tam znowu?
bardzo proszę o precyzyjną i szybką odpowiedź.
Pozdrawiam,
Pani Różo, to Starostwo Powiatowe, a nie Urząd Miejski wydaje pozwolenia na budowę. W związku z tym nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób sklep dostał pozwolenie na prowadzenie działalności. Gmina ma prawo interweniowania, tylko wtedy, jeżeli zostały naruszone przepisy obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, co w tym przypadku nie miało miejsca.
Jeżeli chodzi o stan czystości wokół budynku to bardzo dziękuję za sygnał i informuję Panią, że poleciłem Straży Miejskiej sprawdzenie sytuacji w tym miejscu.
Natomiast co do płotu, to w nowym planie zagospodarowania uchwalonym przez Radę Miejską nie ma żadnego zakazu budowy ogrodzeń na tym terenie. Przepisy nie zezwalają jedynie na budowę ogrodzeń pełnych, w całości wykonanych z betonu, wyższych niż 1.80m i na wznoszenie ogrodzeń w pasie terenu 6.00m od krawędzi cieku wodnego. Pozdrawiam.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego