Darek:
Witam!
Od 15 lat mieszkam w Grodzisku i bardzo często chodzę ul. Książęcą – od tego czasu, pomijając budowę kanalizacji nic się nie zmieniło. Ulica do użytku nadaje się tylko latem i to pod warunkiem, że uda się przebiec nie mijając samochodu, w przeciwnym razie tumany kurzu mogą przydusić człowieka. Wiosną, jesienią i zimą ludzie grzęzną w błocie po kolana, a jadąc samochodem można stracić nerwy pokonując dziury wypełnione błotnistą breją. Wygrał Pan kolejne wybory. Czy jest Pan w stanie przez nastepną kadencję wpłynąć na to, żeby ulica Książęca wyglądała jak ulica w Grodzisku, w jednej z bogatszych i prężnie rozwijających się gmin? Czy mieszkańcy Książęcej nie zasługują na normalną ulicę? TA ULICA MA MAKSYMALNIE 400 METRÓW. LITOŚCI!!!
Panie Darku, pamiętamy o ulicy Książęcej. Nie potrafię podać teraz konkretnego terminu inwestycji, ale chcielibyśmy to zrobić kompleksowo, łącznie z kanalizacją deszczową w tym rejonie. Jest to skomplikowana operacja ze względu na to, że trzeba przekopać się pod ul. Królewską. Pozdrawiam.
Grzegorz Benedykciński, Burmistrz Grodziska Mazowieckiego