Kuba:
Szanowny Panie Burmistrzu,
Może jestem nudny, ale bardzo interesuje mnie kwestia Planów Zagospodarowania Przestrzennego dla miejscowości Kady. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego to tak długo trwa. Może komuś zależy na tym, żeby te Plany nie weszły w życie? A może to nieudolność ludzi, którzy się tym zajmują? Bardzo proszę o sensowne wyjaśnienie, a nie tylko odpowiedzi typu: prace trwają, plany zostały przedłożone do opinii (też ciekawa sprawa, czemu tyle razy nie otrzymały opinii pozytywnej), bądź zostaną wyłożone (i ty data za każdym razem inna). Jeżeli zaś nie chcecie Państwo ustanowić owych Planów, to może chociaż udałoby się zrobić tak, żeby nie czekać 3 lub więcej miesięcy na wydanie Warunków Zabudowy? Przy takim systemie powinniście się Państwo zastanowić nad tabliczkami z napisem Gmina Przyjazna Inwestycjom – to chyba do czegoś zobowiązuje!!!
Z poważaniem, bardzo już rozgoryczony niedoszły mieszkaniec Kadów, Kuba.
Panie Jakubie, sprawy ruszyły z miejsca. Wyłożenia planu spodziewam się nie później niż za dwa miesiące. Co do ustalenia warunków zabudowy i skracania czasu wypracowania decyzji- osobiście wolałbym, żeby funkcjonowały wyłącznie plany miejscowe. Tryb ustalania warunków zabudowy w decyzji to dalece niedoskonała proteza miejscowego planu przestrzennego. Zamierzamy uchwalić plany. Z drugiej jednak strony chciałbym zaznaczyć, że źle przygotowany plan miejscowy potrafi być jeszcze bardziej dokuczliwy niż jego brak.
Przykładem tereny miasta Grodzisk Mazowiecki.
Cytując Ignacego Krasickiego:
„…Szły rzeczy z wolna
Ale szły porządnie!”
Proszę o jeszcze trochę cierpliwości. Już za parę miesięcy Kady będą miały obowiązujący plan miejscowy. Z wyrazami szacunku.
Hubert Zalewski, Naczelnik Wydziału Planowania Przestrzennego