Katarzyna:
Szanowny Panie Burisrzu!
Jestem matką 15 gimnazjalistki. Moja córka od 1,5 roku uczęszczała na zajęcia powstającej w naszym mieście orkiestry dętej. Gra na flecie poprzecznym stała się jej pasją i wypełniła spędzany dotą nieporzytcznie wolny czas. W grudniu orkiestra miała swój pierwszy koncert kolęd połączony ze spotkaniem opłatkowym. Wszyscy rodzice byli zachwyceni ze swoich pociech. Niecały tydzień temu mojej córce powiedzano, że orkiestra jest rozwiązana nie podając nawet konkretnych powodów. Dzieciom kazano oddać wyporzyczone od orkiestry instrumenty. Co się stało z Młodzieżową Orkiestrą Dętą i dlaczego została rozwiązana? I co teraz będzie z około czterdziestoosobową grupą młodzieży należącą do tej organizacji?
Liczę na szybką odpowiedź.
Z poważaniem
Katarzyna Gontarczyk
Pani Katarzyno, kwestia orkiestry dętej została omówiona na spotkaniu z instruktorami, rodzicami i młodzieżą w dniu 21.04 b.r. w klubie Słoń.
Paweł Twardoch, Dyrektor Centrum Kultury