Maciej:
Witam. Mam pytanie:
czy istnieje możliwość ograniczenia w jakikolwiek sposób zapędów wyścigowych kierowców (zwłaszcza motorowych!), którzy w Książenicach, na prostym odcinku między szkołą a rondem często wciskają gaz do dechy nie zważając na ograniczenia szybkości, niebezpieczeństwa wąskiej drogi ani tym bardziej na ryk, który wydają silniki ich maszyn? Regularnie na tym odcinku potrącane są zwierzęta, a w lecie, gdy motocykliści urządzają sobie wyścigi, to można ogłuchnąć a ziemia aż drży w posadach.
Zdaję sobie sprawę, że istnieje wiele sposobów ograniczenia nadmiernej szybkości pojazdów, lecz czy jest choć cień szansy, że ktoś zajmie się tym problemem?
Z poważaniem,
Maciej
Panie Macieju, dziękujemy za przekazanie informacji. Sprawa została przekazana do Straży Miejskiej i Policji z prośbą o zwiększenie częstotliwości kontroli na tym terenie. Z poważaniem
Monika Kwiczak, Rzecznik Prasowy Burmistrza