Mariola:
Szanowny Panie Burmistrzu
Moje pytanie dotyczy opieki nad zwierzętami. Pozwalam sobie zająć Pański czas po ostatnim przykrym doświadczeniu. Otóż córka wracając samochodem w sobotę o pierwszej w nocy znalazła na skraju ulicy potraconego psa. Jako bardzo wrażliwa osoba, zwłaszcza jeśli chodzi o zwierzęta (w tym roku wybiera się na weterynarię)próbowała pomóc. Niestety przez godzinę nie udało się jej dodzwonić do żadnego z lekarzy weterynarii, numer alarmowy straży miejskiej nie odpowiadał. w efekcie zwierze skonało w cierpieniach. Stąd pytanie na przyszłość: czy w naszym mieście jest nocna pomoc dla zwierząt, gdzie dzwonić w takim przypadki ( w końcu każdemu z nas może się taka sytuacja zdarzyć)? A swoją drogą czy numer alarmowy straży miejskiej nie powinien być czynny w nocy?
Pozdrawiam
Witam,
Wszystkie wypadki z udziałem zwierząt, które zdarzają się w nocy należy zgłaszać Policji, która posiada kontakt do lekarza weterynarii.
Sławomir Pietraszek, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska