Marek:
Cd. Apelu do projektantów. Ażurowe płyty na parkingu przy nowym przedszkolu na ul. Górnej również są porażką z powodu wpadających w każdą dziurkę przednich kółek wózka inwalidzkiego. Czułem się delikatnie mówiąc nie fajnie podskakując na 2 kołach po kilkanaście centymetrów aby nie ugrzęznąć w dziurze i wywinąć orła na beton. Na parkingu przedszkolnym przy ulicy nie ma ani jednego podjazdu, a krawężnik jest wyysoki. Nowe inwestycje, a na każdym kroku niepełnosprawny zmuszony jest się prosić o pomoc, choćby o odbicie karty w czytniku w w/w przedszkolu który to jest za wysoko i na dodatek w samym rogu więc nie da się do niego na wózku podjechać. Pewnie można by wyliczać dziesiątkami, ja na szczęście muszę się w nich pojawiać, ale inni niepełnosprawni tak. Jak tu się integrować?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
niepełnosprawny na wózku inwalidzkim
Szanowny Panie Marku,
dziękuję Panu za zwrócenie uwagi na problemy związane z poruszaniem się osób niepełnosprawnych po drogach i placach publicznych. Informuję, że pańskie sugestie zostaną uwzględnione przy projektowaniu nowych inwestycji. Nadmienię tylko, że niektóre z wymienionych przez Pana zdarzeń są związane z zagadnieniami technicznymi (np: płyty ażurowe- odwodnienie terenu) lub estetycznymi (np: nawierzchnia z kostki kamiennej).
Dyrekcja przedszkola wyznaczy miejsca postojowe dla niepełnosprawnych pozbawione tych niedogodności.
Z poważaniem
Stanisław Olkowski, Kierownik Obsługi Inwestycyjno-Technicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki